Canon Insight Report 2020
Raport przygotowany na podstawie rozmów z odbiorcami usług drukarskich
Mazowieckie Centrum Poligrafii to marka, której nikomu z branży wydawniczej nie trzeba przedstawiać. Drukarnia wciąż dynamicznie się rozwija, a ostatni zakup tylko powiększa jej przewagę nad konkurencją. Dzięki maszynie VarioPrint i300 od Canon przedsiębiorstwo drukuje krótkie i średnie nakłady wysokojakościowych prac kolorowych i mieszanych uzyskując znaczne oszczędności, bez obaw, że zabraknie jej mocy produkcyjnych.
Mazowieckie Centrum Poligrafii
Branża: drukarnia cyfrowa / druk książek
Rok założenia: 2007, od 2012 na rynku książki
Lokalizacja: Marki, Polska
Współpraca z Canon: od 2012
Uzyskanie oszczędności i skrócenie czasu produkcji książek ze stronami kolorowymi oraz w pełni kolorowych.
– Witam w moim królestwie! – Wojciech Hunkiewicz otwiera drzwi do hali produkcyjnej Mazowieckiego Centrum Poligrafii w podwarszawskich Markach. Prowadzona przez niego drukarnia cyfrowa w ciągu niespełna dziesięciu lat stała się jednym z najważniejszych tego typu przedsiębiorstw na terenie Polski.
– Obecnie zajmujemy się głównie drukiem książek – wyjaśnia właściciel. – Skupiamy się na tym, z czego jesteśmy znani i co wychodzi nam najlepiej. Z roku na rok współpracujemy z coraz większą liczbą wydawnictw, przekonujących się do drukowania książek w technologii cyfrowej – opowiada.
Bo pytanie „offset czy druk cyfrowy?” powraca w branży od lat. Jak jednak zaznacza założyciel Mazowieckiego Centrum Poligrafii, odpowiedź na nie jest prosta i wcale nie musi wykluczać którejś z technologii: – Między drukiem offsetowym a cyfrowym nie ma żadnego konfliktu. Obie techniki wzajemnie się uzupełniają. Rozumiemy wydawnictwa, których decyzje biznesowe, na przykład wydawanie naprawdę dużych nakładów, kończą się wyborem drukarni offsetowej. Jednocześnie stoimy na stanowisku, że w dzisiejszych czasach często lepiej jest drukować książki częściej, a w mniejszych nakładach: taki system pozwala oszczędzić na kosztach magazynowania i zminimalizować ryzyko, że nakład się nie sprzeda. A wtedy druk cyfrowy jest bezkonkurencyjny – przekonuje Wojciech Hunkiewicz.
Pierwszym, co rzuca się w oczy w hali produkcyjnej MCP, są setki stosów wydrukowanych książek. Każdy z nich zawiera tysiące stron gotowych do szycia, klejenia lub wysyłki. Maszyny drukują kolejne strony niemal bez ustanku.
Oko odwiedzającego cieszą też różnorodne maszyny do wykańczania, szycia i klejenia książek. Wizyta w hali MCP uświadamia, ile wysiłku potrzeba, aby gotowy tytuł mógł pojawić się na półce w księgarni. Zaczynając od pracy samego autora, poprzez redaktorów i korektorów tekstu, grafików, przygotowujących odpowiednią oprawę, wydawniczy biznesplan, aż po skomplikowaną, wielopoziomową pracę w drukarni.
Produkcja Mazowieckiego Centrum Poligrafii znacznie przyspieszyła pod koniec lata 2020 roku, kiedy w przedsiębiorstwie pojawiła się arkuszowa drukarka atramentowa VarioPrint i300 produkcji Canon. To prawdziwa rewolucja, bo urządzenie wyróżnia odejście od najczęściej stosowanego w druku książek toneru. – Przyszłość druku, nie tylko cyfrowego, to rozwiązania atramentowe. Kto pierwszy wsiądzie do tego „pociągu”, będzie miał przewagę – przekonuje Wojciech Hunkiewicz.
Jest o co walczyć, bo – w zależności od nafarbienia stron – dzięki eksploatacji VarioPrint i300 można uzyskać nawet do 50 proc. oszczędności w wydruku książki w porównaniu do technologii tonerowej. Maszynę wyróżnia ponadto możliwość druku na różnych typach mediów o rozmiarze do pełnego formatu B3, stabilność kolorystyczna oraz wysoka prędkość pracy.
A co najważniejsze: pełna automatyzacja. Dzięki wykorzystaniu VarioPrint i300 drukarnia praktycznie zaprzestała wykonywania procesu insertacji. Do tej pory w przypadku wydruku monochromatycznej książki z kolorowymi ilustracjami trzeba było wykorzystywać dwie osobne maszyny. Najpierw drukowało się kolorowe strony, a później trzeba je było insertować w procesie druku stron czarnych. To oznacza, że zespolenie całości w jedną, gotową do sprzedaży książkę, wymagało wiele uwagi ze strony operatora. Wszystko to jest już przeszłością, bo VarioPrint i300 umożliwia wydajną kosztowo produkcję czarno-białych i kolorowych stron za jednym zamachem (także w przypadku, kiedy wymagają one użycia różnych typów papieru). A wszystko to utrzymując stałą, wysoką jakość druku zarówno na papierze powlekanym, jak i niepowlekanym.
Sam zakup i instalację maszyny VarioPrint i300 poprzedziła długa i bardzo głęboka analiza biznesowa. – Właściciel MCP był pełen obaw przed podjęciem decyzji o wdrożeniu nowej dla niego technologii druku atramentowego – wspomina Jacek Korzeniewski, Product Manager w Canon Polska. – Wokół maszyny i300 narosły mity związane z połączeniem technologii atramentowej i druku arkuszowego, gdyż większość obecnie wykorzystywanych drukarek inkjet to rozwiązania rolowe. Byliśmy jednak przekonani, że ponad 375 arkuszowych drukarek atramentowych varioPRINT i-series, zainstalowanych na całym świecie i drukujących miliony arkuszy miesięcznie, to wystarczający dowód na sprawność rozwiązania. Dzisiaj widzimy, że początkowe obawy były bezpodstawne. A najlepszym na to dowodem są nakłady drukowane na wykorzystywanej w Markach maszynie. Instalacja VarioPrint i300 pozwoliła znacznie zwiększyć przepustowość i przejęła znaczącą część nakładów kolorowych drukarni – mówi.
Przedstawiciel Canon Polska podkreśla ponadto, że technologie atramentowego druku cyfrowego to przyszłość rynku książki. W czasach, gdy na rynku wzrasta liczba tytułów a maleją nakłady poszczególnych książek, wydawnictwa kładą coraz większy nacisk na krótki czas realizacji druku: - Technologie atramentowe, zarówno w wydaniu arkuszowym, jak i rolowym, z roku na rok stają się coraz lepsze. Atramenty wodne nowej generacji pozwalają uzyskać bardzo wysoką jakość druku stron kolorowych. Dzięki temu wachlarz aplikacji wytwarzanych na varioPRINT i300 jest bardzo szeroki: od książek, poprzez instrukcje, ulotki reklamowe, aż po magazyny.
VarioPrint i300 to nie jedyna maszyna produkcji Canon, jaka pracuje w Mazowieckim Centrum Poligrafii. Technologiczną podstawę druku książek od lat stanowi tam aż sześć maszyn VarioPrint 6000 – To świetne urządzenia, bardzo wytrzymałe i proste w obsłudze – mówi Wojciech Hunkiewicz. – Zostaną u mnie na długo, a w przyszłości chętnie kupię ich nowe wersje – dodaje.
Dlaczego Canon? Jak zaznacza właściciel MCP, poza kwestiami sprzętowymi, istotne były także względy dobrych kontaktów biznesowych. Współpraca jego drukarni z Canon Polska trwa od lat. – Czuję, że jestem otoczony opieką producenta, od przedstawicieli handlowych po serwis. Dobrze świadczone usługi serwisowe to bardzo ważna kwestia, szczególnie gdy wykorzystuje się kilka maszyn tego samego producenta – podkreśla.
Jak w najbliższych latach zmieni się charakterystyka rynku druku książki? Czas pokaże, ale Wojciech Hunkiewicz twierdzi, że jego drukarnia technicznie jest gotowa na wszystko.
Raport przygotowany na podstawie rozmów z odbiorcami usług drukarskich
Rozmowa 3 osób od lat związanych z branżą druku, które reprezentują rożne punkty widzenia.
Przekonaj się, w jaki sposób dane i druk cyfrowy mogą stanowić wartość dodaną dla siebie