DRUK DOKUMENTACJI TECHNICZNEJ I MAP

Mapowanie morskich głębin

Canon w firmie Avon

Cel

Tworzenie dokumentacji technicznej z badań w postaci map, schematów oraz przekrojów.

Wyzwania

• Obsługa aplikacji CAD/GIS
• Zapewnienie wysokiej jakości wydruków
• Implementacja rozwiązania, które obsłuży każdy pracownik
• Skrócenie czasu tworzenia dokumentacji

Efekty

Nieograniczony dostęp do wysokiej jakości wydruków, zarówno na potrzeby wewnętrzne, jak i w celu przygotowania końcowych raportów z badań

Korzyści

• Większe bezpieczeństwo danych dzięki drukowaniu in-house
• Błyskawicznie schnące, odporne na działanie wody wydruki
• Obsługa wielu użytkowników
• Integracja narzędzi w chmurze

Instytucie Morskim w Gdańsku

W 2020 roku minie 100. rocznica zaślubin Polski z morzem. To stulecie obecności Polski nad Bałtykiem było czasem dynamicznego rozwoju polskiej gospodarki morskiej, z którą wiązały się, podejmowane do dziś, liczne inwestycje. Te zaś nieustannie wymagają przeprowadzania licznych badań i tworzenia ekspertyz, związanych ze środowiskiem morskim. 
Jedną z instytucji, realizujących takie działania, jest funkcjonujący od ponad 50 lat Instytut Morski w Gdańsku. Tworzy go w sumie sześć Zakładów. Jednym z nich jest Zakład Oceanografii Operacyjnej, który specjalizuje się. w prowadzeniu badań geofizycznych, takich jak batymetria, skanowanie sonarowe i magnetometryczne, badania geologiczne oraz geofizyczne gruntu. Przeprowadzane są one na obszarach, na których mają zostać zrealizowane inwestycje na morzu. Chodzi tu głównie o inwestycje energetyczne o istotnym znaczeniu dla kraju, takie jak morskie farmy wiatrowe, ale również różnego rodzaju rurociągi oraz kable energetyczne czy telekomunikacyjne.

Instytucie Morskim w Gdańsku

Morze danych

Badania, realizowane przez Instytut, generują ogromne ilości informacji. W ciągu jednego dnia pracujący w nim eksperci zbierają i przetwarzają nawet 100 GB danych, a jego baza zawiera dziś ok. 8 petabajtów danych w postaci cyfrowej. Często bowiem do zbadania jest obszar o powierzchni kilkudziesięciu czy nawet kilkuset km2. Opracowanie i przedstawienie tych danych w czytelnej postaci wymaga przygotowania licznych map, schematów, przekrojów i wielu innych form graficznej prezentacji. Choć tworzone są przy użyciu programów komputerowych, to analiza prezentowanych danych i tak odbywa się na papierze. Jak tłumaczy Benedykt Hac, Kierownik Zakładu Oceanografii Operacyjnej Instytutu Morskiego: „Praca w papierze jest główną osią naszych działań, ponieważ to wszystko, co wymyślimy, zbadamy, zmierzymy, później musimy przełożyć na papier. Mimo postaci elektronicznej danych, do analizy najlepszą formą jest przedstawienie danych na mapie, na papierze. To kwestia percepcji. Jeżeli mamy kontakt z mapą drukowaną, która jest kolorowa, to w zasadzie wszystko, co na niej jest, przemawia do nas bezpośrednio. Dlatego dla nas na etapie opracowywania danych mapa drukowana jest niezbędnym elementem do tego, żeby efektywnie pracować. Ale także na etapie końcowym wydrukowana mapa jest koniecznym elementem, żeby skutecznie przedstawić dane klientowi”.



Dla nas na etapie opracowywania danych mapa drukowana jest niezbędnym elementem do tego, żeby efektywnie pracować.

Benedykt Hac, Kierownik Zakładu Oceanografii Operacyjnej, Instytut Morski

Na pokładzie

Dlatego w Instytucie za tworzenie wydruków map odpowiada wielkoformatowy, wielofunkcyjny ploter kolorowy Océ ColorWave 500, połączony ze składarką Océ Estefold 4311. Urządzenie to z wysoką prędkością tworzy błyskawicznie schnące i odporne na działanie wody wydruki na nośnikach niepowlekanych. Wykorzystuje przy tym zaawansowane technologie wspierające aplikacje CAD, GIS oraz programy graficzne. To wszystko sprawia, że ploter doskonale nadaje się do obsługi grup roboczych w firmie lub pracujących zdalnie oraz centralnych działów reprograficznych, którym zależy na błyskawicznie schnących i odpornych na działanie wody wydrukach na nośnikach z rolki.
„Nie stać nas na to, aby posługiwać się sprzętem, który niszczyłby jakość naszej pracy. Dlatego jednym z podstawowych kryteriów wyboru urządzeń, których używamy w swojej pracy, jest profesjonalne wykonanie, gwarantowana jakość, ale przede wszystkim niezawodność. To jest dla nas najistotniejsze, ponieważ często bywa tak, że terminy nas gonią. Często do ostatniej chwili jesteśmy na etapie przetwarzania danych i później końcowa edycja materiałów sprawozdawczych wymaga pewnego, szybkiego wykonania dużej ilości wydruków” – mówi Benedykt Hac. „Zainstalowany u nas sprzęt jest wiarygodny, efektywny, i do tego łatwy w obsłudze. To też jest dla nas ważne, ponieważ nie mamy specjalnych osób, które się zajmują przygotowywaniem wydruków. Robią to GIS-owcy”.

Fale wydruków

A liczba wydruków często jest naprawdę duża, nie tylko w trakcie opracowywania wyników badań, ale także na etapie przygotowywania finalnej wersji raportu, który musi powstać w kilku czy kilkunastu egzemplarzach. Dokumenty te trafiają bowiem nie tylko do centrów, które potem oceniają jakość środowiska czy jego walory – takich, jak np. GIOŚ – ale również oczywiście do klienta oraz jego partnerów, którzy wykorzystują tę wiedzę już na etapie wstępnego przygotowania do planowania inwestycji. W związku z czym zdarza się, że Instytut wydaje raport końcowy w sześciu, ośmiu egzemplarzach, czasem w dwóch, trzech językach. W jednym egzemplarzu raportu może zaś być nawet 200 lub 300 map lub przekrojów.

Instytucie Morskim w Gdańsku


Jednym z podstawowych kryteriów wyboru urządzeń, których używamy w swojej pracy, jest profesjonalne wykonanie, gwarantowana jakość, ale przede wszystkim niezawodność.

Benedykt Hac, Kierownik Zakładu Oceanografii Operacyjnej, Instytut Morski

Wielkość nakładów drukowanych w Instytucie doskonale obrazuje historia, przytoczona przez Benedykta Haca: „Pamiętam taki przypadek, kiedy robiliśmy dokumentację pod pierwszą morską farmę wiatrową w Polsce, budowaną przez jedną z dużych prywatnych firm. Musieliśmy wynająć samochód ciężarowy, żeby w kartonach zawieźć do odbiorcy dokumentację. Jeden egzemplarz składał się z 11 tomów, z których mniej więcej 2/3 to były mapy. To były takie tomy powiedzmy grubości 10 cm. To już szło w tysiące map. Zajęliśmy tą dokumentacją pomieszczenie o powierzchni mniej więcej 20 m2, a ustawiona była w nim ona na wysokość ok. 1,40 m”.
W takim środowisku działa więc zainstalowany sprzęt Canon i z takimi nakładami też musi się mierzyć. Czy daje sobie radę? W odpowiedzi Benedykt Hac konkluduje: „Mamy dobre doświadczenia, jeśli chodzi o Canon”.



Kiedy robiliśmy dokumentację pod pierwszą morską farmę wiatrową w Polsce, musieliśmy wynająć samochód ciężarowy na dokumentację. Jeden egzemplarz składał się z 11 tomów, z których mniej więcej 2/3 to były mapy.

Benedykt Hac, Kierownik Zakładu Oceanografii Operacyjnej, Instytut Morski
Instytucie Morskim w Gdańsku

Tworzenie dokumentacji technicznej w Instytucie Morskim w Gdańskim przy użyciu Océ ColorWave 500

Obejrzyj film

   

Przekonaj się, jak nasze usługi cyfrowego druku mogą rozwinąć Twoją firmę

Porozmawiaj z naszym zespołem